12-letni chłopiec z południowej Anglii rozpoczął nowy rok szkolny jako dziewczynka po tym, jak podczas wakacji zmienił płeć – informuje brytyjski dziennik "The Sun". Nastolatek, któremu rodzice zmienili urzędowo imię na żeńskie, pojawił się w szkole w sukience i długich włosach upiętych w kucyki. Teraz przygotowuje się do terapii hormonalnej i operacji zmiany płci. Jeśli do niej dojdzie, Anglik może być najmłodszą osobą na świecie, która
zdecydowała się na zmianę płci.
Nauczyciele ze szkoły, do której chodzi, z dnia na dzień kazali dzieciom traktować dawnego kolegę jako dziewczynkę. Rodzice nie kryją oburzenia faktem, że nikt wcześniej nie poinformował ich, że dzieci zetkną się z tak delikatną i drażliwą kwestią, trudną do zrozumienia dla niedojrzałych nastolatków.
Wieść o tym, że uczeń jest teraz dziewczynką, błyskawicznie obiegła całą szkołę w południowej Anglii. W ten sposób chłopiec został narażony na złośliwość i okrutne uwagi i pytania ze strony rówieśników.
Rodzina chłopca dostaje pogróżki i jest pod ochroną policji. Ze względu na dobro dziecka, rodzice na razie nie zdecydowali się posyłać go do szkoły - donosi "The Sun".
Najmłodszą osobą, która jak dotąd zdecydowała się na zmianę płci była 16-letnia Niemka - Kim Petras - urodzona jako Tim.
http://wiadomosci.onet.pl/2045312,12,item.html