— Takie imprezy nie powinny być finansowane za miejskie pieniądze — mówi o olsztyńskim Festiwalu „Bez Tabu” wiceprezydent Szmit.
Robert Biedroń odpowiada: — Te publiczne pieniądze to również pieniądze olsztyńskich gejów i lesbijek, a są ich w tym mieście tysiące. — O tym festiwalu czytałem tylko relacje prasowe w „Gazecie Olsztyńskiej”. Nie mam jednak wątpliwości, że
miasto nie powinno współfinansować występów facetów przebranych w damskie stroje - mówi Jerzy Szmit, wiceprezydent Olsztyna.
Zobacz relację: Drag queens w Olsztynie
Marek Marcinkowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, nie chce komentować zarzutów wysuwanych przez wiceprezydenta Szmita.
Za to bardziej rozmowny jest Robert Biedroń z Kampanii Przeciw Homofobii:
— Jeżeli ktoś mówi, że takie imprezy jak Festiwal „Bez Tabu” nie powinny być organizowane za publiczne pieniądze, to ja mu przypominam, że są to również pieniędzy olsztyńskich gejów i lesbijek. A jest ich w Olsztynie kilkanaście tysięcy — przekonuje Biedroń.
źródło