"Pociąg osobowy" - rozmowa Piotra Pacewicza z Anną Grodzką - prezeską Trans-Fuzji.
Znalazłam książkę 'Seksuologia kliniczna'. Transseksualizm był w
niej wymieniany obok innych dewiacji, a jedyne leczenie, jakie
proponowano, to rażenie prądem - opowiada Anna Grodzka.
Można rozumieć jako praktykę przekraczania norm związanych z płcią. W takim ujęciu osoba transgenderowa to ktoś, kogo prezentacja płciowości przynajmniej czasami jest odmienna od oczekiwań kultury, w jakiej ta osoba żyje.
Tego się nie leczy, można tylko zaakceptować. Lekarz, który będzie utrzymywał, że Cię z tego wyleczy, nie wie o czym mówi. Leczyć można tylko fetyszyzm transwestytyczny.