Służbę
transseksualistów, czyli osób nie akceptujących swojej płci, uniemożliwiają
rozporządzenia ministra obrony na temat orzekania o zdolności do służby czynnej
i zawodowej. Wynika z nich, że transseksualizm powoduje trwałą niezdolność do
służby i powoduje przyznanie tzw. kategorii E. Dotyczy to także tych
transseksualistów, którzy nie przeszli operacji zmiany płci. Służyć w wojsku
nie mogą też obojnacy, czyli osoby posiadające jednocześnie męskie i żeńskie
narządy płciowe.
– Te przepisy są dyskryminujące – mówi Anna Grodzka, prezes Trans-Fuzji,
fundacji która wspólnie z Kampanią Przeciw Homofobii wystąpiła do szefa MON o
zmianę przepisów. Zdaniem Grodzkiej, wojsko jest na tle polskich służb mundurowych
wyjątkiem.
Znam przypadki transseksualistów, którzy służą w policji. Niektórzy zmieniali płeć przed rozpoczęciem, a inni w trakcie trwania służby. Osoba transseksualna jest też strażnikiem miejskim – wylicza.
Ilu
transseksualistów chciałoby służyć w wojsku? – Nie dysponujemy danymi, które
mówią o tym, ile osób nie zostało przyjętych do wojska z powodu
transseksualizmu – informuje płk Janusz Maciorowski, przewodniczący Centralnej
Wojskowej Komisji Lekarskiej. Zdaniem Anny Grodzkiej, zainteresowanych służbą
wojskową jest na terenie całego kraju kilku transseksualistów. – Chodzi
najczęściej o mężczyzn, którzy urodzili się kobietami – wyjaśnia.
Pułkownik Maciorowski informuje, że przepisy zakazujące służby transseksualistów
funkcjonują od czasów PRL. – Rozporządzenia kilkakrotnie nowelizowano, ale
zapisu nie usunięto – wyjaśnia. – Nie dochodziły do nas dotąd sygnały, że w
związku z funkcjonowaniem tych przepisów ktoś czuje się pokrzywdzony – mówi z
kolei ppłk Agnieszka Gumińska z Departamentu Wychowania i Promocji Obronności
MON. – Nie jest jednak wykluczone, że rozporządzenie zostanie zmienione.
Szczególnie teraz, po niedawnym uchwaleniu ustawy o równym traktowaniu –
zaznacza.
Zmianom przepisów może też sprzyjać atmosfera w innych krajach NATO. Pod koniec
ubiegłego roku kanadyjski resort obrony wydał dyrektywę, pozwalającą
transseksualistom ubierać się zgodnie z tożsamością płciową, niezależnie od
tego, czy przechodzili operację zmiany płci. Z kolei w Stanach Zjednoczonych
ułatwiono niedawno dostęp do wojska osobom homoseksualnym. Prezydent Barack
Obama podpisał w grudniu ustawę znoszącą obowiązująca od kilkunastu lat zasadę
zabraniającą kandydatom na żołnierzy ujawniać swojego homoseksualizmu. W
związku z nią armia odrzucała rocznie tysiące wniosków o przyjęcie
homoseksualnych kandydatów.
ed | zamieszczono: 2011.01.05 |