Pozew ma dotyczyć wypowiedzi na portalu fronda.pl, gdzie Tomasz Terlikowski – znany z wielu homofibicznych wypowiedzi – powiedział, że Anna Grodzka „jest mężczyzną, który pozbawił się narządów płciowych i udaje kobietę, co świadczy o odejściu od Kościoła katolickiego”.
Anna Grodzka oświadczyła na konferencji prasowej w Warszawie, że Tomasz Terlikowski propaguje mowę nienawiści, która nie powinna mieć miejsca w Polsce. Jej zdaniem, wejście Ruchu Palikota do Sejmu sprawi, że osoby takie jak ona będą chronione prawnie przed mową nienawiści.
- Dla zachowania nienawistnych i obrażających ludzką godność postaw nie może być zgody w polskim państwie. Wierzę, że Ruch Palikota zmieni polską politykę, a wraz z nią mentalność jaką prezentuje Terlikowski – powiedziała krakowska kandydatka do Sejmu Anna Grodzka.
Według Ruchu Palikota, tożsamość psychiczna człowieka jest jednym z najważniejszych dóbr osobistych człowieka.
Terlikowskiemu brakuje rozumu?
Tomasz Terlikowski nic nie robi sobie z oskarżeń Anny Grodzkiej i nadal obraża na swojej stronie: „Uznanie, że genetyczny mężczyzna jest kobietą tylko dlatego, że naszprycowano go hormonami i wykastrowano, jest czymś na co nie pozwala mi nie tyle wiara, czy honor, ile rozum.”
Naczelny Frondy kpi sobie zarówno z polskiego prawa, jak i wymiaru sprawiedliwości: „Czy bycie mężczyzną związane jest z genomem czy z karteczką od sądu? Jaki wyrok by nie był ja mogę od razu zapowiedzieć, że swoich poglądów nie zmieni.”
Anna Grodzka startuje z pierwszego miejsca Ruchu Palikota w Krakowie.
Wideo: Konferencja Ani Grodzkiej w biurze krajowym Ruchu Palikota
Źródło: QueerCafe.pl
ed | zamieszczono: 2011.10.03 |