Nastolatek z Florydy przekonał się jak trudno jest dostać pracę, zwłaszcza gdy jest się transwestytą. Po dwóch próbach otrzymania posady w restauracji McDonald's siedemnastoletni Zikerria Bellamy zrozumiał, że powodem odmowy przyjęcia do pracy była jego płeć – informuje serwis Fox News. Bellamy jest fizycznie mężczyzną, ale od 6 lat żyje jako kobieta. Poszukując pracy trafił na ogłoszenie w internecie, które przekonywało, że każdy może tam pracować, to skłoniło go do podjęcia próby. Bellamy twierdzi, że menedżerowie w restauracji w Ohio nie dali mu nawet szansy na powalczenie o posadę.
Bellamy wspomina traumatyczne chwile ze spotkania w sprawie pracy – Zaczął się ze mnie śmiać i powiedział, że nie ma dla mnie czasu. To jednak nie zniechęciło Bellamy’ego i postanowił spróbować raz jeszcze. – Nie potrzebujemy ciot – miał usłyszeć tym razem od menedżera.
Dowodem na to ma być wiadomość głosowa, jaką otrzymał od osoby rekrutującej, że żaden gej nie będzie pracował w restauracji. Rzeczniczka restauracji, Allison Garrett powiedziała, że osoba, która w ten sposób poinformowała Bellamy’ego już straciła posadę. - Działania wykraczały poza zakres kompetencji jakimi powinna się charakteryzować osoba pracująca w McDonald's – brzmi oświadczenie przedstawiciela miejscowej restauracji.
Allison Garrett wypowiedziała się przy okazji na temat tolerancji w firmie – McDonald's kieruje się polityką zerowej tolerancji dla braku tolerancji.
Nowojorska organizacja Legal Defense & Education Fund zajmująca się prawami takich osób jak Bellamy już zapowiedziała skargę, a swój film z protestem w tej sprawie zamieściła w internecie - czytamy w serwisie.
http://wiadomosci.onet.pl/2091583,12,transwestyta_nie_dostal_pracy_w_mcdonalds,item.html