30 kwietnia 2008 r. w Gorzowie Wielkopolskim, 41-letni nauczyciel
wychowania fizycznego w jednej z miejscowych podstawówek, zwrócił uwagę
grupie narodowców, którzy wznosili faszystowskie okrzyki. Usłyszał w
odpowiedzi: „Polska jest dla Polaków. Hitler i z tobą zrobiłby porządek”
i został zaatakowany przez dwóch mężczyzn z grupy. Udało mu się
odeprzeć atak i zadzwonić na policję, w tym czasie jeden z narodowców
podszedł do niego z nożem i zadał cios w szyję i w klatkę piersiową.
Chwilę potem bojówkarze uciekli, a zakrwawiony mężczyzna w ciężkim
stanie trafił do szpitala.
Od 1989 roku polscy narodowcy dokonali setek podobnych ataków, a
także podpaleń, brutalnych pobić i aktów wandalizmu. Na swoim koncie
mają 39 udokumentowanych zabójstw. Agresja faszystów i nacjonalistów
kieruje się przeciw nie pasującym do wąskiej, szowinistycznej kategorii
„prawdziwego Polaka”. Atakowani są ludzie o odmiennych poglądach,
kolorze skóry, bezdomni czy po prostu przypadkowe ofiary.
Także w ostatnim miesiącu słyszeliśmy o regularnym bezczeszczeniu
miejsc pamięci i malowaniu swastyk na pomnikach czy podpalaniu mieszkań
imigrantów. Nie pozostajemy obojętni wobec powyższych aktów. Pragniemy
pokazać, że pamiętamy o wszystkich ofiarach neofaszystowskiej przemocy.
Solidaryzujemy się z ich rodzinami i przyjaciółmi przekonani, że
nadejdzie kres bezkarności skrajnej prawicy w Polsce.
7 listopada o godz. 17.00 spotkajmy się na pikiecie
pamięci ofiar neofaszystowskiej przemocy w Polsce
W Warszawie zapraszamy na pasaż Wiecha, przecięcie z ul. Chmielną.
Zapalimy znicze.
Informacji o pikietach w innych miastach prosimy szukać na: http://www.11listopada.org/
Więcej informacji o ofiarach neofaszystowskiej przemocy w Polsce po
1989 r. na: http://www.rozbrat.org
ed | zamieszczono: 2011.11.01 |