Procesy metaboliczne takich pacjentów będą przebiegać zwyczajnie, nawet jeśli dopiero w późniejszym, dorosłym życiu zostąną poddani terapii testosteronowej lub estrogenowej.
„Jeśli nastolatki utrzymują, że pragną zmienić płeć, prawie zawsze trzymają się tego” mówi Daniel Metzger lekarz, członek kanadyjskiego Royal College of Physicians and Surgeons , pediatra i endokrynolog z BC Children’s Hospital w Vancouver, profesor endokrynologii na wydziale pediatrii University of British Columbia w Vancouver.
Metzger mówił o gospodarce hormonalnej transpłciowej młodzieży. Jego zdaniem pacjenci z zaburzeniami identyfikacji płciowej wymagają czujnej obserwacji, by zminimalizować ryzyko popełnienia samobójstwa, depresji, zażywania narkotyków i wystąpienia zaburzeń odżywiania, często wtórnych wobec problemów z tożsamością.
„Często z tymi problemami muszą zmierzyć się pacjenci, którzy chcą zmienić płeć”. Metzger sądzi, że do dobrze poprowadzonej zmiany nie potrzeba nic oprócz wsparcia rodziców.
Pacjenci muszą przejść przez rozmowy z psychologiem i terapię, by udowodnić, że faktycznie chcą stać się kobietami czy mężczyznami.
„Efekty terapii zatrzymującej proces dorastania można cofnąć” mówi Metzger. „Jeśli pacjent zmieni zdanie, rezygnuje z lekarstw i zaczyna dojrzewać płciowo”.
„Chociaż substancje hamujące dojrzewanie, na przykład glikoproteinowy hormon gonadotropowy, zatrzymują rozwój i mineralizację kości, młodzi mogą je przywrócić dzięki działaniu estrogenów czy testosteronu”.
W odpowiedzi na wykład Metzgera, doktor Norman Spack ze związku endokrynologów i współprzewodniczący Gender Management Service Clinic bostońskim szpitalu dziecięcym, stwierdził, że odmówienie leczenia nieletnich z zaburzeniami tożsamości płciowej jest sprzeczne z przysięgą Hipokratesa. Spack jest współautorem podręczników o leczeniu zaburzeń tożsamości opublikowanych przez Towarzystwo Endokrynologów w 2009 roku.
„Ci pacjenci, jeśli nie rozpoczną leczenia, często robią sobie krzywdę ponieważ znajdują się w obcych ciałach” wyjaśniał Spack. „Młoda generacja endokrynologów, która dorastała obok takich ludzi, postrzega zaniechania jako nierespektowanie praw człowieka”.
„Dodatkowo, pacjenci wciąż będą badani psychologicznie, by potwierdzić swój wybór, ponieważ działanie hormonów płciowych wywołuje zmiany, których nie można cofnąć” mówi Spack.
„Wpływ estrogenów na chłopców i testosteronu na dziewczęta jest nieodwracalny” twierdzi. „Holenderski eksperyment udowodnił, że hamowanie procesu dojrzewania nie wyklucza możliwości, żeby młodzi mieli normalną gęstość kości”.
tłumaczenie: Hans
ed | zamieszczono: 2012.02.29 |