Legitymacja ta, w intencji Fundacji Trans-Fuzja, ma być wystawionym przez nas dowodem złożenia przez daną osobę rodzaju „oświadczenia woli”. Legitymacja w sposób obrazowy stwierdzać będzie, że dana osoba, posiadająca określony (wskazany) dowód osobisty OŚWIADCZA, że czasowo używa także innego, wymienionego imienia (pseudonimu) i końcówki nazwiska innych niż w dowodzie osobistym, miewa odmienny płciowo wizerunek (zobrazowany na zdjęciu).
Legitymacja zawierać będzie prośbę Fundacji o respektowanie w relacjach społecznych wizerunku i płci osoby posiadającej daną legitymację oraz okazanie zrozumienia i życzliwości jej posiadaczowi.
Zwracam uwagę, że Fundacja Trans-Fuzja, jako organizacja pozarządowa, wystawiając na życzenie danej osoby określoną legitymację zaświadcza o tym i TYLKO O TYM, że jej posiadacz/ka złożył/a wobec Fundacji określone oświadczenie.
W miarę możliwości Fundacja powinna dochować staranności w sprawdzeniu rzetelności składanego oświadczenia. Ma też prawo odmówić przyjęcia oświadczenia i wystawienia legitymacji. Fundacja poświadcza jego oświadczenie, a stan faktyczny tylko w określonym dostępnym zakresie! TO WSZYSTKO!
Nie bierzemy odpowiedzialności za cokolwiek innego niż złożone wobec nas oświadczenie.
Organy Państwa nie będą miały żadnych obowiązków związanych z okazywaniem przez osoby transpłciowe legitymacji. Chcielibyśmy jedynie, aby urzędnicy i funkcjonariusze państwowi zostali poinformowani o fakcie istnienia i wzorze takich legitymacji oraz byli poproszeni o wykazanie dobrej woli i kultury osobistej wobec osób posiadających taką legitymację.
Jesteśmy przekonani, że urzędnik i funkcjonariusz państwowy, mając w ręku dowód osobisty osoby trans oraz dodatkowo jej legitymację, bez wątpienia łatwiej dokona identyfikacji. Będzie ona łatwiejsza, a nie trudniejsza.
Mamy nadzieję, ze legitymacja taka zapobiegnie "głośnym zdziwieniom", aktom demonstracji własnej transfobii, zmniejszy podejrzenia (choć ich nie zlikwiduje) co do danej osoby, że się ukrywa, pozwoli zachować się elegancko używając imienia i formy właściwej dla płci wynikającej z wizerunku i legitymacji, a nie z dokumentu tożsamości.
W razie poważnych wątpliwości co do tożsamości urzędnik czy funkcjonariusz będzie miał oczywiście prawo i obowiązek sprawdzić tożsamość w sposób nie pozostawiający wątpliwości.
Jesteśmy przekonani, że dla osób transpłciowych, transgenderowych i transwestytów spełni podobną rolę jak zaświadczenie lekarskie uzyskiwane przez transseksualistów w okresie terapii.
Osobom transseksualnym natomiast pomoże, a nie utrudni, uwiarygodnić posiadane (być może) zaświadczenie lekarskie.
Legitymacja taka będzie wydawana tylko takim osobom transpłciowym, które wyrażą chęć jej
posiadania i które podzielają opinię naszej Fundacji, że taka legitymacja może ułatwić ułatwić osobom, które posługują się w życiu publicznym wizerunkiem płciowym, przeciwnym do swej płci metrykalnej, niekomfortową sytuację legitymowania się, a organom administracyjnym ułatwić identyfikację takiej osoby oraz ograniczyć nieporozumienia, które mogą wystąpić w trakcie ustalania tożsamości takiej osoby.
Mamy nadzieję, że dzięki legitymacjom i zaangażowaniu w poinformowanie urzędników przez władze państwowe ułatwimy identyfikację osób transpłciowych, a urzędników zobligujemy do zachowania kultury i tolerancji w tych sytuacjach oraz poszanowania odmienności posiadaczy legitymacji.
Jednocześnie w myśl
naczelnej zasady konstytucyjnej, że przyrodzona i niezbywalna godność
człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela,
pragniemy ę, gdyż jakakolwiek
dyskryminacja narusza godność człowieka, której poszanowanie jest
nakazem nie tylko prawnym, lecz również moralnym.
Jesteśmy pewni, że poziom poczucia swobody i wolności posiadaczy takich legitymacji wzrośnie. Istnienie legitymacji i jej upowszechnienie choćby tylko wśród urzędników i funkcjonariuszy państwowych spełni także poważną funkcję dydaktyczno-uświadamiającą i promującą powszechną tolerancję.
Ania Grodzka – prezeska Fundacji Trans-Fuzja działającej na rzecz osób transpłciowych.
Ania Grodzka