To był już drugi organizowany przez Trans-Fuzję trans wieczorek. Pierwszy odbył się w maju w Ufie, gdzie urządziliśmy pokaz makijażu i charakteryzacji osoby trans M/K, wykonany przez profesjonalną wizażystkę. Bohaterka transformacji Amanda nie mogła się wprost nacieszyć efektem. Fotki, jakie wtedy zostały zrobione, od tamtej pory zdobią jej profile na wszystkich portalach. Są też dla niej ściągawką, jak się pomalować, jakich kolorów użyć, jak ułożyć włosy. Tym razem spotkanie miało charakter czysto towarzyski. W cichym i niemal pustym jeszcze o tej porze klubie Rasko kilka osób trans zasiadło przy stolikach, by poplotkować i podyskutować o wyższości spódnicy nad spodniami. Wyższości tej nie dało się jednak udowodnić, a to ze względu na obecność Edyty, permanentnie występującej w spodniach, w których w dodatku wyglądała całkiem nieźle. Co cieszy, zjawiły się też nowe twarze, które postanowiły wykorzystać okazję do pokazania się w swojej piękniejszej postaci. Gratulacje z racji wyjścia z szafy były tylko słowne, choć następnym razem będziemy chyba wręczać jakieś dyplomy i nagrody, np. w formie darmowego drinka lub pary kabaretek. Doświadczone koleżanki nie omieszkały wykorzystać szansy do zrobienia sobie pamiątkowych zdjęć, które z pewnością trafią do rodzinnych albumów. W miłej atmosferze, wraz z coraz głośniejszą muzyką i napływem gości, wieczorek zamienił się w imprezę typu trans party. Miłym akcentem były oglądane na scenie Rasko pokazy drag queens, które wzbudziły zainteresowanie nie tylko osób zgromadzonych na trans-wieczorku, ale także szerszej publiczności. Wszystko to powtórzymy w kolejną ostatnią sobotę miesiąca z nadzieją, że dajemy początek nowej świeckiej tradycji.
Można rozumieć jako praktykę przekraczania norm związanych z płcią. W takim ujęciu osoba transgenderowa to ktoś, kogo prezentacja płciowości przynajmniej czasami jest odmienna od oczekiwań kultury, w jakiej ta osoba żyje.
Tego się nie leczy, można tylko zaakceptować. Lekarz, który będzie utrzymywał, że Cię z tego wyleczy, nie wie o czym mówi. Leczyć można tylko fetyszyzm transwestytyczny.