List otwarty do "Gazety Wyborczej"

Streszczenie - O co chodzi?

31 lipca na łamach "Wolnej Soboty" wydawanej przez "Gazetę Wyborczą" ukazał się przedruk opublikowanego przez WELT tekstu Hannesa Steina „Utnij piersi, a potem się zobaczy”, recenzji książki “Nieodwracalne szkody” Abigail Shrier: https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,27386082,transplciowosc-abigail-shrier-w-ciagu-dekady-przybylo.html

Tekst dotyczy książki opartej na pseudonaukowych transfobicznych tezach popartych przez transfobicznych rodziców.

Fundacja Trans-Fuzja udostępniła publiczny list w sobotę, 31 lipca.

Publiczna odpowiedź "Gazety Wyborczej" została udostępniona 2 sierpnia.

Odpowiedź Fundacji Trans-Fuzja, transpłciowej społeczności i osób sojuszniczych w postaci listu otwartego została udostępniona 2 sierpnia.

Deklaracje podpisów przyjmujemy przez skrzynkę mailową podpisz.sie@transfuzja.org, messengera i skrzynkę wiadomości na Instagramie. Postaramy się aktualizować listę podpisów możliwie na bieżąco.

List otwarty Fundacji Trans-Fuzja, transpłciowej społeczności i osób sojuszniczych do "Gazety Wyborczej"

List otwarty Fundacji Trans-Fuzja, transpłciowej społeczności i osób sojuszniczych do „Gazety Wyborczej”


„Gazeta Wyborcza” od grudnia 2020 r. legitymizuje transfobię poprzez publikację transfobicznych artykułów, rzekomych listów do redakcji i wywiadów, w których przestrzeń do wypowiedzi dostają transfobiczne pseudofeministki. Kolejne publikowane teksty normalizują transfobiczne postawy, począwszy od wywiadów z Urszulą Kuczyńską i Kayą Szulczewską, przez list domniemanej zatroskanej matki i bełkotliwy tekst Piotra Głuchowskiego vel „osoby z jądrami”, a kończąc na opublikowanym w sobotę 31 lipca 2021 r. na łamach magazynu „Wolna Sobota” przedruku tekstu Hannesa Steina „Utnij piersi, a potem się zobaczy”, recenzji książki „Nieodwracalne szkody” Abigail Shrier. Po prawdzie nie mamy pewności, czy to koniec. Przedruk tekstu Steina spotkał się z reakcją Fundacji Trans-Fuzja w postaci przesłanego do redakcji i upublicznionego listu Zarządu Fundacji. Na publikację tekstu zareagowało także wiele organizacji, kolektywów, indywidualnych osób wypowiadających się w obronie praw osób transpłciowych. W przesłanej do Fundacji Trans-Fuzja i upublicznionej odpowiedzi, „Gazeta Wyborcza” zapowiada kolejne „zaangażowane” teksty poświęcone transpłciowości. Biorąc pod uwagę dotychczasowe publikacje, nie wiemy, jak to rozumieć - obiecują czy straszą?


Cała odpowiedź redakcji „Gazety Wyborczej” i Magazynu „Wolna Sobota” na list wystosowany przez Zarząd Fundacji Trans-Fuzja jest skandaliczna. Uważamy ją za gest wywrócenia stolika, przy którym „Wyborcza” chciała się z nami spotkać, by wspólnie szukać sposobów uzdrowienia sytuacji, naprawienia przez „Wyborczą” wyrządzonych przez nią do tej pory szkód i edukować się w temacie transpłciowości. Zarówno wcześniejszy list Zarządu Fundacji Trans-Fuzja, jak i odpowiedź redakcji „Gazety Wyborczej” i Magazynu „Wolna Sobota” dołączamy poniżej do niniejszego listu otwartego i zachęcamy do zapoznania się z nimi przed przejściem do dalszej części tego tekstu.


Wcześniejsze transfobiczne publikacje w „Gazecie Wyborczej” i na stronie Gazeta.pl spotykały się już z odpowiedzią aktywistycznej społeczności. Najbardziej widoczną i szeroką reakcją był niewątpliwie list otwarty przygotowany w styczniu 2021 r. przez Lobby LGBTQ, pod którym widnieje dziś niemal 1200 podpisów i za którym poszła konferencja prasowa pod siedzibą Agory w Warszawie. Naszą odpowiedzią na kryzys, który wówczas „Wysokie Obcasy” i „Gazeta Wyborcza” same sobie wywołały, było też przeprowadzone przez kadrę Fundacji Trans-Fuzja spotkanie z redakcją „WO” i dziennikarzami_rkami z innych redakcji „Gazety Wyborczej”, poświęcone transpłciowości, kwestiom inkluzywnego języka i zjawiska określanego jako TERF. Złożona wówczas przez szefową serwisu Wyborcza.pl Aleksandrę Sobczak zapowiedź szkoleń została przez transpłciową społeczność przyjęta z wyczekiwaniem i ostrożną nadzieją, że takie szkolenia przyniosą efekt. Dziennikarze_rki nie muszą wiedzieć wszystkiego - gorzej, jeśli wykazują skłonność do tego, by przyznanie się do błędu traktować jako uchybienie dla ich pozycji komentatorek_rów społecznej rzeczywistości. Dodajmy - rzeczywistości, która nie jest ich życiową codziennością i wypadałoby słuchać osób, które mają coś więcej do powiedzenia lub dotyczą bezpośrednio ich życia. Dziś już wiemy, że efekt przeprowadzonego spotkania jest żaden.


O skali niezrozumienia sytuacji po stronie „Gazety Wyborczej” najlepiej świadczy odpowiedź redakcji. Wpisuje się ona w ciąg tłuczenia się od ściany do ściany, między opowiadaniem się po stronie wykluczanej społeczności i unieważnianiem tego chwilę później poprzez dawanie transfobicznym pseudofeministkom kolejny raz przestrzeni do demonizowania osób transpłciowych i rozniecania atmosfery nienawiści i sztucznego zagrożenia.


Społeczność, która w Polsce doświadcza wielkiej skali uprzedzeń, przemocy, dyskryminacji i represji, dodatkowo musi mierzyć się obecnie z importowaną z krajów Europy Zachodniej i USA transfobią opakowaną w pseudofeminizm, czyli z terfizmem. Siłę napędową terfizmowi zapewniły nazwiska kilku czołowych aktywistek, które przez lata ugruntowały swoją pozycję działaczek równościowych i dziś wykorzystują ją do nakręcania nagonki na osoby trans. „Wyborcza” tym czołowym terfkom dała widoczność, a terfizm traktuje jak merytoryczny głos w dyskusji. Ze strony „Gazety Wyborczej” spotykamy się z całkowitym ignorowaniem faktu, że nie jest to żaden głos w żadnej dyskusji, tylko kolejne wydanie transfobicznej mowy nienawiści i języka wykluczenia. Kolejny raz osoby cispłciowe próbują dyktować dyskurs tego, czym jest transpłciowość i czego społeczność potrzebuje,


Taki przekaz trafia w Polsce na bardzo podatny grunt. Jest tym bardziej niebezpieczny, gdy jest zakamuflowany jako troska o nastoletnie dziewczynki, którym rzekomo coś grozi ze strony trans aktywistów_tek (i to w sytuacji, kiedy w ogóle nie mówimy o dziewczynkach, tylko młodych osobach odkrywających, że są transpłciowymi mężczyznami czy osobami niebinarnymi), i o cispłciowe kobiety, którym rzekomo zagrażają kobiety transpłciowe. Dokładnie w takim tonie utrzymany jest przedrukowany na łamach “Wolnej Soboty” tekst z “Die Welt”. Tymczasem w redakcyjnym procesie selekcji tekstów został on potraktowany jako ciekawa i wnikliwa perspektywa na rzekomy problem “pochopnej” tranzycji. Zabrakło tutaj dziennikarskiej wnikliwości i przyjrzenia się, jak tak naprawdę wygląda rzeczywistość życia osób transpłciowych.


O tym, jak poważnego zaniedbania dopuściła się redakcja, najlepiej świadczy osoba autorki „Nieodwracalnych szkód”, jej upodobanie do podpierania się pseudonaukowymi źródłami i bogata sieć jej powiązań z fundamentalistycznymi organizacjami, które za cel obrały sobie prawa osób LGBTQIAP, prawa reprodukcyjne i prawa człowieka w ogólności. Dziennikarskie śledztwo za redakcję „Gazety Wyborczej” przeprowadzili_ły Nina Kuta i Dag Fajt, a z jego rezultatami zapoznać się można w tekście „Ku zaskoczeniu absolutnie nikogo, Gazeta Wyborcza ponownie opublikowała transfobiczny tekst”, dostępnym pod adresem https://tranzycja.pl/publikacje/kolejny-transfobiczny-tekst-wyborczej/. Z tekstu tego dowiadujemy się m.in., że Shrier swoją obrzydliwą i nienawistną publikację oparła na pseudobadaniach Lisy Littman, twórczyni koncepcji “nagle pojawiającej się dysforii płciowej”. Jak piszą Nina Kuta i Dag Fajt, „trzy dni przed publikacją tekstu Steina w Gazecie Wyborczej, największa północno-amerykańska koalicja wydziałów uniwersyteckich i organizacji zrzeszających psychologów CAAPS (Coalition for the Advancement & Application of Psychological Science) wydała oświadczenie, w którym jasno postuluje pozbycie się diagnozy ROGD z praktyki medycznej ze względu na brak jakichkolwiek rzetelnych badań i empirycznych dowodów na jej istnienie”. Za podstawę całej koncepcji posłużyły Littman rozmowy z transfobicznymi, nieakceptującymi swoich dzieci rodzicami. Same osoby transpłciowe nie dostały tu prawa głosu.


Tej wiedzy zabrakło redakcjom „Gazety Wyborczej” i Wolnej Soboty”, ale tak duże medium nie jest w stanie niczym się usprawiedliwić w tej sytuacji. Zresztą, usprawiedliwiać się redakcja „Gazety Wyborczej” nie próbuje, za to w odpowiedzi na list Trans-Fuzji okopuje się na stanowisku, że rzetelnie zajmuje się doniosłym społecznie tematem. W ten sposób redakcja jedynie się kompromituje - być może świadomość ta przyjdzie wraz z publikacją naszego listu, ale nie jest to coś, na co jeszcze byśmy liczyły_li.


W przesłanej do Fundacji Trans-Fuzja odpowiedzi zabrakło z kolei odniesienia się do naszych argumentów. Zamiast tego dostały_liśmy pouczenie o niuansach rzeczywistości, których, tak najwyraźniej redakcja „Gazety Wyborczej” przypuszcza, nie dostrzegamy. Temat detranzycji Fundacja Trans-Fuzja poruszała w kontrze do tego, jak jest on w zmanipulowany sposób prezentowany przez terfki pokroju Abigail Shrier. W odpowiedzi Mai Heban na przedruk tekstu Steina znalazło się wnikliwe przyjrzenie się kwestii detranzycji. “Gazeta Wyborcza” tymczasem podąża za zmanipulowanymi danymi i statystykami wykorzystywanymi do straszenia, szczucia i odbierania samostanowienia osobom transpłciowym i niebinarnym.


W odpowiedzi nadesłanej do Fundacji Trans-Fuzja czytamy: „Tekst "Die Welt" opisuje książkę i zjawisko. Spokojnie i rzeczowo. Przedstawia stanowisko osób trans i ich perspektywę, jasno mówi, że odrzucają tę książkę. Wspomina o dyskryminacji osób trans na całym świecie, jak również o afiliacjach autorki książki mogących wpływać na jej perspektywę”. Nie wiemy, czy czytali_łyśmy ten sam tekst. „Odrzucenie” książki przez osoby transpłciowe w tekście Steina jest podane w formie uhonorowania Shrier tytułem „najbardziej niebezpiecznej kobiety w Ameryce”. Zaiste, spokojnie i rzeczowo, na poziomie spokoju i opanowania bijącego z samego tytułu tekstu Steina.


Wśród nas, aktywistek_tów działających na rzecz transpłciowej społeczności i osób zajmujących sojusznicze stanowisko, są też osoby związane na co dzień z mediami. Nawet jeśli nie zajmujemy się dziennikarstwem zawodowo, to bardzo dobrze zdajemy sobie sprawę z siły oddziaływania mediów. Przynależąc do marginalizowanej grupy, wpływ ten odczuwa się bardzo realnie i często bardzo dotkliwie, bowiem pisanie o grupach marginalizowanych w tonie sensacji, paniki moralnej i symetryzmu udającego roztropny dystans do różnych stron sporu jest pokusą łatwego nabicia wyświetleń i zwiększenia nakładu.


W przypadku “Gazety Wyborczej” możemy mieć obecnie jak najgorsze zdanie o tym, jak redakcja rozumie misję mediów i odpowiedzialność za słowo. Medium, któremu podobno “nie jest wszystko jedno”, podąża za chwytliwymi tematami i klimatem społecznym, jak widać, także wtedy, gdy w ten sposób dołącza do szczucia na marginalizowaną grupę. “Wyborcza” nie ma przy tym komfortu, jakim cieszą się media otwarcie transfobiczne i zasłania się tutaj podejmowaniem ważnego tematu “Zważywszy na ów drastyczny i często nieodwracalny charakter, warto wspomnieć również o tych kilku procentach [osób decydujących się na detranzycję]. Również dla świadomości, że sprawy tak intymne, a jednocześnie publiczne, w sensie wpływu na postawy, opinie obywateli, nigdy nie są tak proste, jak chciałoby się uważać.” - czytamy w odpowiedzi “Wyborczej”. Nie wiemy, czy redakcja liczyła, że w ten sposób przekona nas do swoich dobrych intencji, ale jeśli tak, to nie wyszło.


W poprzednim liście Fundacji Trans-Fuzja nie bez powodu znalazło się odwołanie do artykułu ks. Oko, który „“Gazeta Wyborcza” opublikowała w roku 2005, po czym dokonała zbiorowego redakcyjnego wyparcia tego faktu. „“Wyborcza” zapewne nie traktowałaby transfobicznych popisów najwyższych urzędników państwowych, prorządowych mediów czy któregoś z biskupów jako merytorycznych wypowiedzi. Czemu inaczej jest z terfizmem? Mamy wrażenie graniczące już z pewnością, że redakcja „Gazety Wyborczej” idzie tutaj po linii schlebiania społecznym nastrojom dla zapewnienia sobie zasięgów i sprzedaży. A że transfobia jest w Polsce w dalszym ciągu bardziej akceptowalna niż homofobia ks. Oko, to redakcja “Wyborczej” ma poczucie, że może sobie na to pozwolić bez wizerunkowych strat.


Transfobia, jak wszystkie inne wyrazy nienawiści do grup mniejszościowych, nie jest czymś, co opisuje człowieka, który ją głosi, ale jego/jej akcje. Dlatego nie można zadeklarować „nie jesteśmy transfobami" i iść dalej w świat, dając, wielokrotnie, platformę transfobicznym ideom na łamach swojej gazety. Jeżeli chce się mieć opinię transinkluzywnego medium, należy to pokazać poprzez swoje czyny: publikowanie rzetelnych artykułów o sytuacji osób transpłciowych w Polsce i na świecie, nie nagłaśnianie terfowskiego dyskursu, niedawanie platformy na transfobiczne treści, które nie dość, że spłycają zjawisko detranzycji, to narażają osoby trans na ogromny backlash społeczny. „Nie jesteśmy transfobami” słyszymy dostatecznie często, by traktować jako czerwoną flagę i wstęp do tego, co usłyszymy zaraz potem i co tę sojuszniczą deklarację zaneguje. „Gazeto Wyborcza”, od powiedzenia „nie jesteśmy transfobami” może poprawi Wam się samopoczucie, ale sojusznicze super moce na Was od tego nie spłyną.


List Zarządu Fundacji Trans-Fuzja powstał w odpowiedzi na tekst, którego nie mogły_liśmy zignorować. Odpowiedź redakcji na nasz list nie odnosi się do realiów życia osób transpłciowych. Jesteśmy pod wrażeniem, że redakcja uznała tak obraźliwe, butne i nieprofesjonalne stanowisko za warte opublikowania. Pozostaje nam zaapelować do „Wyborczej”, by nie spełniała swojej zapowiedzi publikowania kolejnych „zaangażowanych” tekstów o transpłciowości.

Aktualizowana lista podpisów

Organizacje pozarządowe, grupy nieformalne, media

  1. Trans-Fuzja, Fundacja na rzecz Osób Transpłciowych

  2. Aborcyjny Dream Team

  3. Akcja Socjalistyczna

  4. Angry Trans - "Lifyen"

  5. Centrum Praw Kobiet

  6. Centrum Terapii Haak

  7. Dumni i Wściekli

  8. Edinburgh Queer Collective

  9. emijaponka.pl - blog

  10. Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny

  11. Federacja Znaki Równości

  12. Food Not Bombs Gdynia

  13. Fundacja Akceptacja

  14. Fundacja Droga Kobiet

  15. Fundacja Feminoteka

  16. Fundacja Finea

  17. Fundacja Głosuj na Kobietę

  18. Fundacja Interakcja

  19. Fundacja PROMENADA

  20. Fundusz dla Odmiany

  21. Fundusz Solidarnościowy im. Milo Mazurkiewicz

  22. Grupa Nieustającej Pomocy

  23. Grupa Ponton

  24. Ka – transpłciowa dziewczyna

  25. Kampania Przeciw Homofobii

  26. Kolektyw Marsz Równych (podmiot organizujący Marsz Równych w Gdyni)

  27. Kolektyw Niebinarnego Ciepła

  28. Kolektyw Szpila

  29. Kolektyw Tęczowe Koziołki

  30. Lokalni Poznańscy Voguerzy

  31. Manifa Lublin

  32. Młodzi Razem

  33. My, Rodzice Stowarzyszenie matek, ojców i sojuszników osób LGBTQIA

  34. Nowa Lewica Kutno

  35. Olsztyński Marsz Równości

  36. Parada Równości

  37. Porozumienie Kobiet 8 Marca

  38. Queer Nad Odrą

  39. Queerkolektyw Kopciuszkowo

  40. Rada Języka Neutralnego / zaimki.pl

  41. Radykalny symetryzm

  42. Sex Work Polska

  43. Spółdzielnia Praktyk Wywrotowych

  44. Stop Bzdurom

  45. Stowarzyszenie Fabryka Równości

  46. Stowarzyszenie Lambda Warszawa

  47. Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza

  48. Stowarzyszenie na Rzecz Osób LGBT Tolerado

  49. Stowarzyszenie Tęczówka

  50. Tęczowa Częstochowa

  51. TęczowePogotowie.pl

  52. Tęczowy Białystok

  53. TransNews (fb)

  54. tranzycja.pl

  55. Wielka Koalicja za Równością i Wyborem


Podpisy indywidualne

  1. Agata Adamczuk, przyjaciółka aborcyjna

  2. dr inż. Anna Adamczyk, feministka, programistka, analityczka

  3. Gocha Adamczyk z Leeds

  4. Renata Adamowicz

  5. Grzegorz Antoszewski

  6. Katarzyna Augustynek

  7. Marta Badowska

  8. Jakub Barankiewicz

  9. Betty Q, performerka, pedagożka

  10. Ewka Błaszczyk, aktywistka na rzecz praw człowieka

  11. Aleksandra Błońska, psychiatra

  12. Krzysztof Bogusz, psychiatra

  13. Natan Borczuch

  14. Zośka Borucińska, LAS RĄK

  15. Kinga Boruń

  16. Natalia Broniarczyk - Aborcyjny Dream Team, ISNS UW

  17. Andrzej Broniarek

  18. Nikola Broyak, blog "Polecam poczytać transa"

  19. Aleksandra Brzoza, Razem Świętokrzyskie/Młodzi Razem

  20. Dawid Bujak

  21. Magdalena Buła, aktywistka społeczna

  22. Jan Burek

  23. Patrycja Burghardt

  24. Małgorzata Büthner-Zawadzka, dr nauk humanistycznych

  25. Mariusz Butrykowski

  26. Agata Bzdyń, radczyni prawna

  27. Agnieszka Całka

  28. Karolina Cecot, tatuatorka

  29. Małgorzata Chojniak, cis osoba

  30. Oktawiusz Chrzanowski

  31. Filip Chudy, Akcja Socjalistyczna, Lewica Razem

  32. Sylwia Chutnik-

  33. Agata Chyżewska - Pawlikowska, Fundacja Nie Tylko Matka Polka, Toruńska Brygada Feministyczna, Toruński Strajk Kobiet

  34. Mariusz Chyżyński

  35. Weronika Ciałowicz - dziennikarka kulturalnemedia.pl

  36. Kazimierz Cichoń, ilustrator

  37. Karolina Cieślik-Jakubiak, osoba sojusznicza

  38. Krzysztof Cieślik

  39. Baś Cygan - Femikotki

  40. Klara Cykorz

  41. Michał Cyruchin

  42. Maja Czepiel

  43. Dag Fajt, osoba aktywistyczna

  44. Monika Dąbrowska

  45. Paweł Dembowski, tłumacz, członek Rady Języka Neutralnego

  46. Iza Desperak

  47. Agnieszka Drwal, osoba wspierająca i matka transpłciowego syna

  48. Maciej Dubowski, psycholog

  49. prof UAM, dr hab. Julia Durzyńska

  50. Anna Dymarczyk, redaktorka WTV.pl

  51. Wiktor Dynarski, Ośrodek Badań Społecznych nad Seksualnością, Uniwersytet Warszawski

  52. Miłosz Dziedziak - psycholog

  53. Anna Dzierzgowska, nauczycielka

  54. Agata Dziuban, socjolożka

  55. Teresa Fazan

  56. Alicja Fidowicz

  57. Oliwia Florek

  58. Justyna Galant

  59. Luca Gaszyński

  60. Jolanta Gawęda

  61. Jakub Gawron, Atlas Nienawiści

  62. Urszula Gawrych

  63. Angela Getler, redaktorka Transnews, autorka Tęczowej Flagi Polski

  64. Karolina Gierdal

  65. Jo Ash Gierzyńskx, Akcja Socjalistyczna

  66. Martyna Gitalewicz

  67. Maja Głogowska

  68. Joanna Głuszek, Tęczowy Białystok

  69. Anna Tess Gołębiowska, dziennikarka, aktywistka, członkini Rady Języka Neutralnego

  70. Marta Gołębiowska

  71. Agnieszka Gonera

  72. Magdalena Gortatowska

  73. Anna Górska

  74. Gabi Grela (ono/jego), osoba członkowska kolektywu Nowa Fala Aktywizmu

  75. Karolina Grenda, członkini kolektywu "Rada Języka Neutralnego"

  76. Sybil Grzybowskie, kolektyw Rada Języka Neutralnego i Inicjatywa 8 marca

  77. Joanna Gzyra-Iskandar, Fundacja Instytut Spraw Społecznych

  78. L. Hadder

  79. Agnieszka Itner - rzeszowska aktywistka, Lewica Razem

  80. Agnieszka Iwańska

  81. Aleksander J.L.

  82. Magda Jacoń

  83. Wiktoria Jacoń - aktywistka

  84. Magdalena Jakubiak

  85. Grzegorz Jezierski

  86. Maria Jopyk-Misiak

  87. Maja Heban

  88. dr Zuzanna Hertzberg - artystka, aktywistka

  89. Emilia Heuchert

  90. Feliks Iwanczenko

  91. Magdalena Jacoń

  92. Anna Janiak-Woźniak

  93. Alex Nadia Janiczak

  94. Kinga Janik-Koncewicz

  95. Ingeborga Janikowska-Lipszyc

  96. Piotr Jankowski - wiceprezes Tolerado, członek Gdańskiej Rady ds. Równego Traktowania

  97. Emilia Japońska

  98. Adrian Jasiński, członek Stowarzyszenia Demokraci Ziemi Sanockiej

  99. Olga Jaskulska

  100. Marcin Jaworek - członek zarządu, generał Homokomanda

  101. Idzie Jurczak, osoba aktywistyczna, psycholożka

  102. Zu Jusińska

  103. Dominika Kaczmarek

  104. Lidia Kaczmarek

  105. Max Kaczmarek

  106. Anna Kamionowska, nauczycielka

  107. Filip Kamionkowski

  108. Jerzy Kamionowski

  109. Barbara Kapelińska

  110. Zbigniew Kapeliński

  111. Zofia Kardasz - psycholog, psychoterapeuta

  112. Ewa Kata

  113. Julia Kata, Starsza Managerka Wykonawcza, Fundacja Trans-Fuzja

  114. Kate's Queerdom

  115. Fryderyk Kądziela

  116. Michał Kątny - aktywista

  117. Karolina Kiembłowska - lekarka

  118. Paweł Klebba, osoba członkowska Lewicy Razem

  119. Max Klementow

  120. Piotr Klepak

  121. Maria Kniaginin-Ciszewska

  122. Paweł Knut, adwokat

  123. Jacek Kochanowski - profesor Uniwersytetu Warszawskiego

  124. Anna Kociszewska, architektka wnętrz

  125. Jakub Kocjan, Akcja Demokracja, Studencki Komitet Antyfaszystowski

  126. Piotr Jan Kolasiński, sojusznik

  127. Ali Kopacz

  128. Irena Kopocińska

  129. Adam Kościelak, członek Lewicy Razem

  130. Paweł Koślacz nauczyciel, aktywista

  131. Jędrzej Kowalewski

  132. Tomasz Kowalewski

  133. Agata Kowalska, dziennikarka OKO.press

  134. Orestes Kowalski - Everyday Hero

  135. Monika Kozakiewicz

  136. Bogumiła Kółkiewicz

  137. Maria Krawczyk, sojuszniczka osób LGBT+, psychoterapeutka, Gabinet Otwarty

  138. Agata Kreska

  139. Elias Król - mężczyzna transpłciowy, założyciel grupy edukacyjnej na facebooku Transylwania - baza wiedzy

  140. Karolina Kubik

  141. Ewelina Kucharz

  142. Artur Kula, aplikant adwokacki

  143. Nina Kuta, TransGrysy

  144. Kamil Kuzak, osoba członkowska Lewicy Razem

  145. Laura Kwoczała

  146. Maria L., czytelniczka "Gazety Wyborczej"

  147. Piotr Laskowski

  148. Katarzyna Lewandowska

  149. Linus Lewandowski - członek zarządu, generał Homokomanda

  150. Joanna Lewicka - studentka seksuologii

  151. Miko Lipiński, redaktor, wPunkt

  152. Adam Lipszyc

  153. Rony Ariel Lis – aromantyczny aktywista, osoba członkowska Rady Języka Neutralnego i Periquito LGBTQIA

  154. Maciej Liskowacki - członek zarządu, generał Homokomanda

  155. Teo Łagowska

  156. Alina Łazewska

  157. Agnieszka Łuczak, Płock

  158. Patrycja Machaj, osoba sojusznicza

  159. Kamil Maczuga, Atlas Nienawiści

  160. Norbert Madura, Młodzi Razem

  161. Aleksandra Magryta

  162. Wiktoria Maik

  163. Bartosz Majer, działacz Młodych Razem i Lewicy Razem

  164. Aleksandra Malita

  165. Justyna Manarczyk

  166. Maciek Mandelt, Stowarzyszenie Nomada

  167. Katarzyna Marzęda (ona/jej), lekarka stażystka, sojuszniczka, osoba queerowa

  168. Piotr Masierak, dziennikarz, artysta, były pracownik GW

  169. Rafał Maszkowski

  170. Klarens Matusiak (on/jego), osoba niebinarna studiująca psychologię

  171. Oliwia Matuszewska

  172. Joanna Mazur

  173. Anna Mazurczak, adwokatka

  174. Ryan McLeod, aktywista, społecznik, emigrant, opiekun środowiskowy

  175. Kinga Michalska, fotografka

  176. Oskar Mieczkowski, działacz Polskiej Partii Socjalistycznej

  177. Misia Joachim - Drag Performerka, Club Kid, aktywistka LGBTQ pracującą jako makijażystka

  178. Szymon Misiek, językoznawca, doktorant w Instytucie Anglistyki UW, członek kolektywu "Rada Języka Neutralnego"

  179. Maciej Misiorny, Warszawa

  180. Agata Młynarczyk-Burek - sojuszniczka i psycholog

  181. Magdalena Morawik

  182. Izabela Morska

  183. Ewelina Negowetti

  184. Michał Negowetti

  185. Szymon Niemiec

  186. Maksymilian Nowicki

  187. Artur Nowrot

  188. Bebe Ogłoza, animatorka i ilustratorka

  189. Artur Olchowy

  190. Monika Oleksicka-Baran

  191. Lu Olszewski - aktywistka, asystentką społeczna posłanki Agnieszki Dziemianowicz-Bąk

  192. Bogna Ostrowska

  193. Zyta Ostrowska

  194. Hubert Pacioch, Akcja Socjalistyczna

  195. Urszula Pado

  196. Magdalena Pająk

  197. Archie Pałka, osoba członkowska Rady Języka Neutralnego

  198. Julia Pankiewicz, lekarka stażystka

  199. Katarzyna Paprota, działaczka, publicystka

  200. Arek Parker

  201. Joanna Petruczenko

  202. Jakub Piaskowski_a

  203. Anna Pietrucha

  204. Joanna Pietrzak

  205. Karolina Pietrzykowska, lekarka stażystka

  206. Monika Piłat

  207. Zuzanna Piontke, Bezpestkowe

  208. Maria Pisarek

  209. Przemysław Płochocki

  210. Elżbieta Podleśna, psycholożka, aktywistka równościowa

  211. Wiola Popiołek

  212. Paweł Preneta - Akcja Socjalistyczna, Atlas Nienawiści

  213. Andrea Prusinowsku – kolektyw Rada Języka Neutralnego

  214. Barbara Przygoda

  215. Miłosz Przepiórkowski - członek zarządu Lambda Warszawa

  216. Marta Puczyńska

  217. Przemysław Pyszlak

  218. Michał Radecki

  219. Maciek Rauhut, aktywista społeczny

  220. Patryk Reczulski (ono/jego)

  221. Karolina Rogaska, dziennikarka

  222. Anna Rohde

  223. Małgorzata Rohde

  224. Marek Rozpłoch

  225. Martyna Równiak

  226. Małgorzata Rybak

  227. Maria Ryll

  228. Tomasz Sarosiek - członek zarządu, generał Homokomanda

  229. Kaja Siczek

  230. Carmen Siekierzycka

  231. Ewa Siekierzycka

  232. Klara Sielicka-Baryłka

  233. Magda Skawina, studentka dziennikarstwa

  234. Ida Skucińska

  235. Dorian Słodkowski

  236. Claudia Snochowska-Gonzalez

  237. Aleksandra Sobańska - wiceprezeska Stowarzyszenia Fabryka Równości

  238. Caroline Alyssa Sobocińska

  239. Michał Sokołowski

  240. Ame Sokólski

  241. Małgorzata Sroka

  242. Bart Staszewski

  243. Gabriela Patrycja Surma, transpłciowa dziewczyna

  244. Anna Staniorowska, malarka, historyczka sztuki i aktywistka klimatyczna

  245. Anna Stężały

  246. Piotr Strychalski

  247. Agnieszka Stuczyńska - viceprezeska Stowarzyszenia Tęczówka

  248. Piotr Sułkowski

  249. Keri Szafir

  250. Niki Szafir, Akcja Socjalistyczna

  251. Tristane Szafir

  252. Łaja Szkło, tekściarka

  253. Niko Szlachta, osoba niebinarna i aktywistyczna

  254. Ada Szpilka

  255. Chrystian Szpilski

  256. Jakub Szwedowicz

  257. Anna Szydłowska

  258. Magni Szymaniak

  259. Anna Maria Szymkowiak, Prezeska Zarządu Fundacji Akceptacja

  260. Wojciech Śliwa

  261. Agata Śmiałkowska, Bezpestkowe

  262. Dr Justyna Świdrak, Instytut Psychologii PAN & Institut d'Investigacions Biomèdiques August Pi i Sunyer (IDIBAPS)

  263. Loss Święcicka

  264. Joanna Świt, sojuszniczka, osoba queerowa

  265. Aleksandra Taran

  266. Bartek Tarnowski

  267. Hela Teleżyńska

  268. Irka Teleżyńska

  269. Martyna Tokarska

  270. Marta Tomaszewska

  271. Radosław Trzęsicki

  272. Alicja Tuszakowska

  273. Anna Tyślerowicz

  274. Marek Urbaniak, prawnik, działacz społeczny

  275. Sebastian Walczak

  276. Maciej Walczuk, Młodzi Razem

  277. Jaśmin Wasiucionek

  278. WdŻ dla zaawansowanych

  279. Piotr Wierzbicki, tłumacz

  280. Emilia Wiśniewska - prezeska Zarządu i koordynatorka rzecznictwa, Fundacja Trans-Fuzja

  281. Adam Witkowski

  282. Michał Woliński, grafik

  283. Marcin Wolski

  284. Olga Woźna - Gabinet Psychologiczny SIMUL, strona @psycholog.seksuolog na Instagramie

  285. Marta Wróblewska

  286. Gabriela Wysocka

  287. Beata Zabłocka

  288. Katarzyna Zajd

  289. Szymon Znojek, zwykły człowiek

  290. Szymon Zwierew

  291. Agnieszka Żakowska

  292. Magda Żmiejko, nauczycielka

  293. Zofia Żółtek, doktorantka IH PAN

Deklaracje podpisów przyjmujemy przez skrzynkę mailową podpisz.sie@transfuzja.org, messengera i skrzynkę wiadomości na Instagramie. Postaramy się aktualizować listę podpisów możliwie na bieżąco.

Publiczny List Zarządu Fundacji Trans-Fuzja z 31 lipca 2021

Publikujemy list Zarządu Fundacji Trans-Fuzja przesłany do redakcji Gazeta Wyborcza i magazynu "Wolna Sobota". Dla nas nie taka wolna, bo spędzamy ją na kontrowaniu transfobicznych bredni i pseudonaukowego bełkotu.

Zespole Redakcyjny „Gazety Wyborczej” i Magazynu „Wolna Sobota”,

Zwracamy się do Państwa w związku z opublikowanym na łamach “Wolnej Soboty”, magazynu “Gazety Wyborczej” przedrukiem opublikowanego przez WELT tekstu Hannesa Steina „Utnij piersi, a potem się zobaczy”, recenzji książki “Nieodwracalne szkody” Abigail Shrier. Chciały_libyśmy napisać w tym miejscu, że publikacja tego tekstu jest dla nas zaskoczeniem. Niestety, nie jest. Wpisuje się bowiem w trend użyczania przez “Gazetę Wyborczą” przestrzeni transfobicznym postawom, prezentowania praw osób transpłciowych jako zagrożenia dla praw cispłciowych kobiet, a często też ośmieszania osób transpłciowych opowiadających o swoich doświadczeniach.

Szesnaście lat temu “Gazeta Wyborcza” swoje łamy udostępniła ks. Dariuszowi Oko i jego artykułowi “Dziesięć argumentów przeciw”. Z pierwszej strony papierowego wydania po oczach biło stwierdzenie “Dla zdrowego rozumu akceptacja homoseksualizmu jest nie do przyjęcia”. Pozostało to na lata hańbą ciągnącą się za “Gazetą Wyborczą”, hańbą niełatwą do zmycia.

Tym razem w redakcyjnym procesie doboru tekstów zabrakło, zdaje się, jakiejkolwiek uwagi i przyjrzenia się, jaki tekst ma się ukazać na łamach “Wolnej Soboty”. W rezultacie magazyn “Gazety Wyborczej” dobrowolnie stał się tubą dla transfobicznej pseudonaukowczyni, która poparcia dla swoich tez szukała wśród transfobicznych rodziców. To właśnie oni bowiem, a nie same osoby transpłciowe, dostarczyli Abigail Shrier materiału do książki. Dokładnie ci rodzice, którzy swoje transpłciowe dzieci są gotowi zamknąć szczelnie w czterech ścianach, zaprowadzić do egzorcysty czy prędzej pobić, by wybić z głowy transpłciowość, niż zaakceptować. “Dzisiejsze nastolatki przeżywają w wielkiej samotności” - pisze Stein. I miałaby rację, gdyby tylko miała przy tym na myśli nastolatki spędzające ważne lata swojego życia w czterech ścianach z transfobicznymi rodzicami. Dla tych nastolatków transpłciowa społeczność i rzetelne źródła wiedzy dostępne także w internecie to nie zagrożenie - to szansa na zrozumienie siebie, znalezienie potrzebnego wsparcia, dotrwanie do samodzielności życiowej i możliwości decydowania o sobie.

Pozoru rzetelności książce Shrier i recenzji autorstwa Steina dodają statystyki. Zostały one jednak wykorzystane do straszenia i budowania atmosfery paniki moralnej - spójrzcie, jak wielu naszym córkom grozi trans aktywizm! Przy wielu zmanipulowanych danych, wykorzystywanych na poparcie uprzedzeń niewątpliwie nie zabrakłoby Państwu umiejętności właściwego rozpoznania stojących za nimi intencji. W tym przypadku potraktowaliście Państwo te statystyki bez namysłu. A rzeczywisty obraz zawarty w liczbach przynosi badanie z 2021 r., cytowane przez dziennikarkę i aktywistkę Maję Heban w odpowiedzi na Państwa tekst: “ponad 17 tys. ankietowanych osób transpłciowych mieszkających w Stanach Zjednoczonych 13,1 proc. w pewnym momencie dokonało detranzycji. Wśród tych osób 15,9 proc. podało powody "wewnętrzne", tj. wynikające z własnych odczuć, np. przekonania, że jednak nie są trans, a 82,5 proc. wskazało na przynajmniej jeden czynnik zewnętrzny jak presja otoczenia i transfobia. Po przeliczeniu widać więc, że zaledwie 2,08 proc. osób uczestniczących w badaniu wycofało się z tranzycji z powodów innych niż zewnętrzne.”

-

Teksty, które sami Państwo publikujecie, powinny Państwu wystarczyć za źródło wiedzy o terminologii i kwestiach językowych związanych z transpłciowością. Gdy mówimy osobach, którym przy urodzeniu przypisano płeć żeńską, a które odczuwają dysforię płciową i nie utożsamiają się z tą płcią, to nie mamy na myśli córek, dziewczynek, kobiet - a w taki sposób są one nazywane w tekście Steina i w książce Shrier. To misgendering - pojęcie, które również powinno już być Państwu znane, choćby po spotkaniu na temat transinkluzywnego języka, które dla Państwa zorganizowali_łyśmy.

Chcemy Państwu zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię, pominiętą w przedrukowanym z “Die Welt” tekście - co nasuwa nam przypuszczenie, że z Państwa strony zabrakło przyjrzenia się dokładniej książce, której recenzję dopuścili_łyście Państwo do przedruku. “Nieodwracalne szkody” Abigail Shrier nosi podtytuł “The Transgender Craze Seducing Our Daughters”, czyli w wolnym tłumaczeniu “transpłciowe szaleństwo uwodzące nasze córki”. To kalka z rasistowskich wyobrażeń o czarnych mężczyznach uwodzących i gwałcących białe dziewczynki - wyobrażeń, które przez wiele dekad napędzały nienawiść, podsycały atmosferę linczu i prowadziły do prawdziwych linczów i zbrodni sądowych. Dziś klisza ta wykorzystywana jest przez transfobki zasłaniające się troską o dziewczynki. Państwo zaś, uczuleni już na rasizm i homofobię, w dalszym ciągu traktujecie transfobię jako coś, czego nie trzeba się wstydzić, zwłaszcza, gdy jest odpowiednio grubo przypudrowana pseudofeminizmem. To transfobia uzasadniona troską o dziewczynki, w której młodym osobom odbiera się prawo do decydowania o sobie. Warto zwrócić uwagę, że właśnie dziewczynkom Shrier odmawia samostanowienia, stawiając się na pozycji ich obrończyni, co dalekie jest od feministycznego myślenia, za to brzmi znajomo patriarchalnie.

Przypuszczamy, że dziś, w roku 2021, na łamach “Gazety Wyborczej” nie ukazałby się już artykuł autorstwa ks. Oko. Za to w dalszym ciągu widzimy, jak “Gazeta Wyborcza” staje się przestrzenią dla prób wywołania paniki moralnej.

Nazywanie Abigail Shrier “najbardziej niebezpieczną kobietą w Ameryce”, jakby miało to być wielkim hołdem dla niej, to nieporozumienie. Stowarzyszenia specjalistyczne i wydawnicze dystansują się od niej nie dlatego, że mówi jakąś niewygodną prawdę, lecz dlatego, że swoimi pseudonaukowymi tezami dostarcza paliwa transfobicznej nienawiści. Shrier stoi we jednym rzędzie z Gerardem van den Aardwegiem, Paulem Cameronem i im podobnymi pseudonaukowcami, których szkodliwą działalność opisywaliście Państwo w “Gazecie Wyborczej”.

Wielka część społeczności, na rzecz której Fundacja Trans-Fuzja działa, straciła już całe zaufanie do tego, że “Gazeta Wyborcza” będzie medium ważnym dla walki o prawa osób transpłciowych. Nie bez powodu - po każdym artykule czy wywiadzie oddającym nam głos, “Gazeta” dopuszcza do druku tekst w rodzaju “Dlaczego seksbiznes cieszy się z pognębienia lingwistki?” Piotra Głuchowskiego vel “osoby z jądrami”. Czasem jest to pogardliwa kpina, czasem artykuł sprawiający wrażenie poważnego - tak jak recenzja, której opublikowanie skłoniło nas do napisania do Państwa tego listu.

Uważamy, że jako redakcja dużego opiniotwórczego medium, mogli_łybyście Państwo w końcu ustalić jedną linię redakcyjną. Kształtowanie zniuansowego, pogłębionego obrazu społecznej rzeczywistości nie oznacza wychylania się raz w stronę wykluczanej społeczności, a raz w stronę jej opresorów. Narzędzia i powinność naprawienia wyrządzonych krzywd leży w tej chwili w pełni po stronie “Gazety Wyborczej”. Wsparcie w tym procesie z naszej strony - szkolenia, wypowiedzi osób reprezentujących Fundację Trans-Fuzja dla dziennikarzy_rek “Gazety” przygotowujących materiały poruszające temat transpłciowości, nasza gotowość konsultowania kwestii, w których mają Państwo wątpliwości - nie zastąpi Państwa pracy.

Mamy świadomość, że media w wielkim stopniu wpływają na opinię publiczną, ale równocześnie starają się podążać za jej potrzebami, upodobaniami i zmieniającymi się nastrojami. Czy jednak właściwe jest podążanie za i tak rozpowszechnionymi w polskim społeczeństwie transfobicznymi postawami, boleśnie odciskającymi swe piętno na życiu osób transpłciowych? Czy “Gazeta Wyborcza” ma być medium, które tym transfobicznym nastrojom dodaje wiatru w żagle? Odpowiedź na to pytanie pozostawiamy Państwu do przemyślenia w gronie redakcyjnym.

Zarząd Fundacji Trans-Fuzja

Odpowiedź redakcji "Gazety Wyborczej" i Magazynu "Wolna Sobota" z 2 sierpnia 2021

Problem zbyt pochopnej - przykro nam, jeśli słowo "pochopna" jest krzywdzące, ale w tych przypadkach każde może okazać się niewłaściwe - tranzycji istnieje. Dowodem są poważne dyskusje toczące się w - i to w mainstreamie medialnym i społecznym - krajach Zachodu. To prawda, zgodnie z liczbami przytoczonymi w liście fundacji Trans-Fuzja, problem jest niszowy, ale też tekst z "Die Welt" nie twierdzi, że to masowe zjawisko. To, co niszowe w skali makro, dla tej konkretnej jednostki, która znalazła się w owych nieco ponad 2 procentach, jest całościowym nieszczęściem.

Zważywszy na ów drastyczny i często nieodwracalny charakter, warto wspomnieć również o tych kilku procentach. Również dla świadomości, że sprawy tak intymne, a jednocześnie publiczne, w sensie wpływu na postawy, opinie obywateli, nigdy nie są tak proste, jak chciałoby się uważać.

Tekst "Die Welt" opisuje książkę i zjawisko. Spokojnie i rzeczowo. Przedstawia stanowisko osób trans i ich perspektywę, jasno mówi, że odrzucają tę książkę. Wspomina o dyskryminacji osób trans na całym świecie, jak również o afiliacjach autorki książki mogących wpływać na jej perspektywę.

Natomiast tytuł tekstu, który trafił do druku, rzeczywiście okazał się niefortunny i mógł być bolesny dla wielu osób. To nie było naszą intencją, lecz okazaliśmy się nie dość wrażliwi - układając mocny, wyrazisty nagłówek łatwo w tak czułej kwestii o niedelikatność.

"Wyborcza" wspierała i wspiera osoby trans. Nie jesteśmy transfobami. Redakcja "Wolnej Soboty" już szykuje kolejne teksty pióra naszych głęboko zaangażowanych w sprawę równości praw autorek i autorów. Będziemy - jak w każdej sprawie, za którą się bierzemy - zajmować się tematem wnikliwie i solidnie.


Redakcja "Wolnej Soboty"